Nad Zalewem Mietkowskim, zwanym także Jeziorem, można spędzić wolny czas. Z Wrocławia niedaleko, łatwo uciec od miejskości. Można wypożyczyć kajak, a najlepiej łódkę - i zaimponować kobiecie. Można być nowoczesnym i spróbować kitesurfingu. Można się wykąpać, chociaż woda nie zachęca, a potem zjeść smażoną rybę. Można opalić sobie plecy i ramiona na kolor buraczkowy. Można siedzieć na plaży, zamknąć oczy i przez chwilę być nad Bałtykiem - ale to tylko przez dźwięk wody, bo nie pachnie morzem, a pod stopami kamienie. Można obserwować górę i planować wycieczki.
Można też spotkać się ze znajomymi i z nieznajomymi, wspólnie zjeść arbuza i porozmawiać. Można odpocząć.
Można też spotkać się ze znajomymi i z nieznajomymi, wspólnie zjeść arbuza i porozmawiać. Można odpocząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz