Zakończył się semestr letni w OPT. Mój pierwszy semestr w OPT - na pewno nie ostatni.
Siedziałam w środku czwartego rzędu, słuchałam opowieści starszych kursantów, oglądałam ich zdjęcia i książki. Nieśmiało wyobrażałam sobie siebie - stojącą tam, przy ekranie, z drżącym głosem i dłońmi mówiącą o dokonanej pracy. Czy to możliwe?
Po prezentacji podgryzałam marchewki i planowałam wyjazd do Krakowa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zdążę jeszcze zobaczyć wystawę Sally Mann.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz