Drugą część szkockich wakacji spędziliśmy w Glencoe. Początkowo planowaliśmy zostać w Fort William, ale do zmiany kierunku zachęciły nas cudowne zdjęcia duetu The Kitcheners oraz opowieści dwóch Francuzów, którzy zabrali nas - początkujących autostopowiczów - i podwieźli do turystycznego centrum miejscowości.
Prawie każdy dzień witał nas deszczem, nie przeszkadzało nam to jednak wcale w odkrywaniu tej pięknej doliny.
Zielone wzgórza, mgły, urocze domki... piękne, nastrojowe fotografie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie do tej pory taka piękna Szkocja kojarzyła mi się głównie z fotografiami The Kitcheners. Ale Twoje też są piękne i niesamowicie nastrojowe. Też takie ciche.
OdpowiedzUsuńwlasnie zainspirowalas mnie do obejrzenia jeszcze raz moich zdjec ze szkocji. swietne widoki. polecam tez Isle of Skye! warto sie wybierac w takie podroze - ksztalca i ubogacaja:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :) w wolnej chwili zapraszam do siebie http://silenceisenjoyed.blogspot.com
OdpowiedzUsuń