Dawno, dawno temu, w odległej krainie, pewna wróżka wyczarowała...
Zaraz, zaraz!
Bajce należy się kilka sprostowań. Wcale nie tak dawno temu, bo w poprzednią sobotę, nie w odległej krainie, a we Wrocławiu, śliczna pieguska Ania wyczarowała wraz z innymi czarodziejkami wieczór panieński dla Kasi. Ania zajęła się przygotowaniem wystroju własnego pokoju, który na kilka godzin zmienił się w piękne miejsce zabawy panny młodej i jej przyjaciółek.
Zajrzałam do mojej znajomej wróżki na kilka chwil, aby uwiecznić na zdjęciach jej piękne dekoracje. Przy okazji udało mi się uchwycić (prawie) wszystkie czarodziejki razem z bohaterką wieczoru.
Ani gratuluję pomysłów i talentu, a Kasi życzę wszystkiego najlepszego :)
Bardzo ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMichał
Ale fajnie wszystko przygotowane :) Nawet małe hipsterskie wykałaczki z wąsem ;)
OdpowiedzUsuńWieczór? Chyba Dzień Panieński.
OdpowiedzUsuńHans Kloss.
Hans Kloss jak zawsze czujny. Impreza dziewczyn zaczęła się późnym popołudniem, a skończyła w nocy, więc i o wieczór zahaczyła. Pozdrawiam!
Usuń