W trójkącie, którego wierzchołki tworzą Turnov, Jicin i Mnichovo Hradište, natura uformowała Czechom raj. Ten Czeski Raj postanowiliśmy odwiedzić w jeden z pierwszych dni maja. Wyjechaliśmy, bez konkretnego planu i niepotrzebnej napinki, dopiero około południa. Pogoda nie nastrajała bardzo pozytywnie - w Jakuszycach widzieliśmy na drzewach świeży śnieg, a dość gęsta mgła pozwalała wątpić w nasycenie pięknymi widokami. Okazało się jednak, że po czeskiej stronie jest znacznie lepiej i co jakiś czas zza chmur wychodzi słońce.




Bozkovskie jaskinie dolomitowe



Prachovské skály




Zamek Trosky

Doskonałym zakończeniem dnia był przystanek w Harrachovie i pyszny smażony syr z frytkami oraz zupa czosnkowa z grzankami i serem - tę miałam okazję spróbować dopiero po raz pierwszy i na pewno zrobię niedługo w domu.
***
Majówki ciąg dalszy, niedziela u D.


